heh... żeby się to depresją jakąś nie skończyło.. bo pan Wada gotów jest popełnić samobójstwo, jak jeszcze jakaś kicha z logiem jego firmy ujrzy światło dzienne...

Szkoda że do takich wniosków nie doszli od razu PO rozwiązaniu Square...

Do takich czyli jakich? Bo mi se wydaje ze on nie bardzo zali sie nad tym ze oni nie umieja stworzyc rowie dobrej gry co Finale tylko ze ludzie raczej nie kupuja innych gier procz Finali... zreszta on se moze gadac, jest tam szefem i gowno robi... gier t on za bardzo nie stwarza, pracowal przy Star Ocean 3 i FX-2 a po za tym to jest pedalem bo gada takie glupoty a sam nakazuje robienie kolejnych czesci Finali... no ale nie dziwie mu sie bo ludzie chca Finali - zreszta przeciez gada sie jakie to SE jest gupie bo wydaje Finale i sie najezdza ze sa gownem i placze sie nad tym jakie to Square bylo piekne... tylko ze jak SE wydaje cos poza finalem to nikt w to nie gra... Bo kto z was gral w Dragon Quest 8, Radiata Stories, Grandia 3, Front Mission 4, Star Ocean 3, Musashi Samurai Legends, Romancing SaGa? Pytanie nie do uzytkownikow forum -bo z was wiem kto w co gra... Kolejne czesci Vagranta czy FFTactics to tak jak robienie kolejnej czesci Finala wiec nie widze roznicy... jak ci sie podobal Vagrant Musiol to bedziesz zagrywal sie w FFXII a napis Final Fantasy w tytule raczej ci roznicy nie zrobi... Mnie meczy gadanie ze SE to kupa tak samo jak innych pewnie meczy moje bronienie Skłer Enikso... Farba mi chyba na muzg podzialala jak malowalem bo sam nie czaje co pisze ;/

Do Kingdom Hearts ludzie tez podchodza tylko dlatego ze sa tam postacie z Final Fantasy... jakby byly tam nowe postacie wymyslone przez Square razem z tymi disneyowskimi to by ludzie mowili ze Square jest poyyyyyebanane bo wydaje jakies kiszki z disneyem i wiekszosc z tych co w to grali nigdy by tego nie ruszyla...

DQ 8 grałem, ale odłożyłem na potem, RS przeszedłem, G3 nie chce mi się ściągać, bo to dwie płytki DVD, SO3 mam i chwile grałem, MSL mam i też chwile grałem, a w Romancing SaGa pograłem ze 30 godzin i stwierdziłem, że to gówno straszne jednak jest... ja się bym spytał, kto grał w Itadaki Street Special, co cwaniaczki? hehehe Nie mogłem się powstrzymać heh... Ja tam dalej kocham Square i mnie smuci, że pan Wada ma doła hehe...

Gipsi, chodzi właśnie o to, że od fuzji ODESZLI od własnych założeń, tak samo, jak złamali pierwszą i najważnieszą zasadę serii FF. Musieli dużo poświęcić żeby to zrobić, i ok, odważyli się. Ale na dobre to nie wyszło i dziwi mnie bardzo, że zauważyli to dopiero teraz. Nawał roboty? Zgadnij, jak nie wiesz. Kiedyś wkładali serce w te tytuły, teraz jakoś im nie idzie z wymyślaniem nowych. KH może miał być jakąś próbą nawiazania kontaktu pomiędzy Japonią i US, powstało coś charakterystycznego, jednak nie jest to produkt wybitny. Nowy VS? To zamknięta historia, nie wiem co tam by się dało jeszcze pociągnąć, żeby coś z tego wyszło, nie wiem jaki system musiałby powstać, aby przebić oryginał. To samo z FFT. Jednak psioczą na siebie samych, jeszcze nie wiedząc, jak za granicą przyjmie się dwunastka. Bo ja czuję, że się przyjmie. Może tylko dlatego, że jest w nich jakiś "duszek" z ww 2 gier, może dlatego, że zapowiadają się ciekawe związki pomiędzy postaciami i mam nadzieję że się na obu rzeczach nie zawiodę. Nie wiem, bo to tylko moje zachcianki. Ale Gipsi, nie wal że nikt nie gra w te tytuły, bo tysiące ludzi je kocha czeka na ich kontynuacje. Sama chciałabym nowe FM, bo je uwielbiam i nie przeszkadza mi w niczym fakt, że grałam w to tylko ze 2 tygodnie. Gdybym miała JAK, to bym połknęła wszystkie wymienione przez Ciebie po kolei. Bo nie mogę sobie nawet SZARAKA sprawić. A emu mnie nie zadowala, bo nie jest idealny. Zwłaszcza te piski i zgrzyty, które powinny być muzyką.