Njawieksza porazka tej sondy by brak zwiazku Kid + Serge... wiem doskonale ze nie kazdy zwiazek mogl sie znalezc i jest to w pelni zrozumiale, ale w takim badz razie trza bylo zmienic zwiazek Marle i Crona ktorzy oprocz tego ze mieli w outro swoj slub to zadnych jakis uczuciowych dialogow nie mieli i w porownaniu z glebia zwiazku Kid i Serge'a ich zwiazek to byl jakby fabulornie wymyslony na potrzeby komiksu typu Kaczor Donald. Juz nie wspomne ze sa dwa zwiazki z FFVII ;/ Oczywiscie i tak nie zaglosowalem na "żaden z powyzszych" bo dla mnie to glupota na to glosowac... ale rozumie tych co tak glosowali... bo mi tez sie wydaje ze moj zwiazek milosny z moja dziewczyna jest lepszy niz te powyzsze ;/ Glosowalem na Squall + Rinoa bo to fajna para byla...

wybacz Gipsi, pomyłki się zdarzają, jak zostałem uświadomiony, że powinni sie znaleźć, to sonda trwałą już ze 2 dni, więc było zapóźno.

Tyle że Kid&Serge to były kolejne motywy typu "bedę na ciebie czekać po wsze czasy" >_> Panna Leonhart okazała się kolejną ciotką, która tylko chowała słaby charakter pod grubą skorupą, a Rinoa wyrywała ją, "bo jej się spodobał na balu". Nie lubię takich osobowości. Dla mnie Zidane i Garnet rządzą - pięknie się spotkali, pięknie się rozstali i cudownie zeszli. Zresztą, chyba gdzieś to już pisałam, więc koniec nudzenia.

Bardziej, bede cie szukal zawsze i wszedzie... nawet w inny wymiarze. Zeszta nie ma to różnicy jaki byl schemat... wazny byl efekt.

efekt mnie zasmucił, a to nie jest piękne.

No dla mnie najfajniejszym pairingiem był Levant + Mahbu, chociaż wy i tak nie wiecie kto to. Od samego początku Mahbu pokazywała, że potrafi wiele poświęcić dla swojego męża. Za każdym razem, jak przeprowadzała Spiritual Petrfication, strasznie cierpiała, ale ten ból był jej wkładem w ich związek. Za pierwszym razem, jak doszedłem do drugiej połowy gry, oczy mi łzami zaszły niemalże i tak jakoś strasznie smutno mi się zrobiło... ale ja jestem romantyczny chłopak i zawsze płaczę na melodramatach i komediach romantycznych, więc może to nic specjalnego heh....