W końcu! Najbardziej oczekiwana gra wszech czasów została w końcu wydana w Japonii. Projekt DS Style, zaplanowany na potrzeby użytkowników Nintendo DS, właśnie trafił do japońskich sklepów we wszystkich pięciu wersjach. Przy tej okazji warto wspomnieć co to w ogóle jest ten DS Style, bo część może nie pamiętać newsa z przed kilku miesięcy, kiedy informowaliśmy o tym projekcie.
Chikyuu no Arukikata: Italy, Thai i France
Oto trzy oddzielne aplikacje, kosztujące w tej chwili 2940 yen każda (66 PLN według aktualnego kursu). Nie są to gry, lecz kompletne i rozległe przewodniki po Włoszech, Tajlandii i Francji. W kwietniu podchodziłem do tego w pewną dozą ironii, ale to faktycznie nie jest zły pomysł. Zawsze uważałem, że Nintendo DS, dzięki popularności jaką zdobył jako konsola do gier, może stać się portem dla przeróżnych programów, takich jak podręczne notatniki, czy słowniki. Chikyuu no Arukikata to jedna z takich właśnie aplikacji, przeznaczona przede wszystkim dla turystów, którzy chcieliby zwiedzić jedno z tych trzech państw. Z DS'em pod ręką będą mogli poruszać się po kraju dzięki przejrzystym mapkom, dowiedzą się gdzie zjeść, gdzie znaleźć nocleg, co warto zobaczyć w danym miejscu oraz poznają podstawowe zwroty, które pomogą mi dogadać się z cudzoziemcami. Fakt, papierowa mapa i przewodnik (albo po prostu dostęp do Internetu) mogą nam zapewnić to samo. No ale nie zapominajmy, że mówimy tutaj o Japończykach... cóż, jako że mamy początek wakacji, to pewnie już pierwsi posiadacze tych aplikacji zamawiają bilety lotnicze do Europy i Tajlandii. Na dole zamieszczam link do interaktywnego demo wersji France, co byście mogli obadać jak to wygląda.
Anata mo DS de Classic Kiitemasenka?
Square Enix podjęło się próby ukulturalnienia swoich japońskich klientów, poprzez wydanie tego zagadkowego programu, kosztującego jedyne 3990 yen (90 PLN). Mówi wam coś nazwisko Beethoven? Albo Mozart? Japończycy ze sławnych kompozytorów potrafiliby zapewne wymienić tylko Nobuo Uematsu hehe. Muzyka wielkich kompozytorów (m.in. J.S. Bacha, Beethovena, Mozarta, Chopina, czy Ravela) w liczbie stu utworów zostanie podana w przystępnej formie i zaprezentowana przez... psa. Tak, "główny bohater" to pies imieniem Gohan, z pochodzenia pitbul (chyba najszkaradniejsza rasa psów), a towarzyszy mu dwóch przyjaciół. Oprócz ładnej muzyki, rzeczony piesek będzie nas mógł sprawdzić ze znajomości autorów, poda nam różne ciekawostki i biografię twórców. Myślę jednak, że na ukryte plansze, dodatkowych bossów, wybuchy i wstawki filmowe liczyć nie można. Nawet na tresurę a la Nintendogs, bo Gohan wygląda na mądralę. Oprócz samej gry, zostanie wydane 5 płytek CD zawierających kompilację wszystkich prezentowanych utworów. Poniżej zamieszczam link do kolejnej interaktywnej prezentacji we flashu, pokazującej możliwości programu.
Hanasaku DS Gardening Life
Nie chcę nikogo szufladkować, ale ten programik jest zdecydowanie przeznaczony dla płci piękniejszej. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, żeby jakiś nastolatek czerpał przyjemność z oglądania i rozpoznawania kwiatów. Tak, właśnie do tego służy Hanasaku DS Gardening Life, kosztujący w tej chwili 3990 yen (90 PLN). Oto mały podręcznik florystyki dla każdego, działający na podobnej zasadzie co programik powyżej. "Gracz" zapoznany zostanie z wieloma rodzajami malowniczych roślin, z których znajomości będzie mógł być sprawdzony. O ile w wypadku muzyki klasycznej jestem w stanie zrozumieć sens istnienia takiej aplikacji, to w tutaj mam poważne wątpliwości. Chyba jednak nie wydałbym na to pieniędzy. Ale mojej mamie by się pewnie spodobało. Square Enix nie podało jeszcze interaktywnej prezentacji gry, więc póki co odsyłam na stronę główną.Jak widać, nie samymi grami człowiek żyję. Co prawda, DS Style nigdy nie wyjdzie poza KKW, bo nikt, kto nie ma skośnych oczu, nie pomyśli nawet, że zamiast pykać w Metroida, czy Final Fantasy III, można wykorzystać DS'a do zwiedzania Tajlandii.
Flashowa prezentacja "Chikyuu no Arukikata: France"
Komentarze (7)
Dodaj komentarz
Wpisz treść komentarza w opowiednim polu. Pamiętaj, że HTML jest niedozwolony.
Niezarejestrowani użytkownicy uzupełniają również pole autora.
Konieczna jest również weryfikacja niezalogowanych użytkowników.
Wypowiedzi obraźliwe, infantylne oraz nie na temat będą moderowane - pisząc postaraj się zwiększyć wartość dyskusji.