Yoichi Wada, miłościwie nam panujący prezydent i kierownik reprezentatywny Square-Enix, kilka dni temu wygłosił oficjalny komentarz, w sprawie stosunku jego firmy do rynku zagranicznego. Cóż, po przetłumaczeniu na język ojczysty, wygląda on tak:
"Niezmiernie ważne jest, abyśmy powiększali nasze wpływy w rynku światowym. W tej chwili, dochód ze sprzedaży gier na konsole stacjonarne i przenośne w regionach zagranicznych, takich jak Ameryka Północna, regiony PAL i Azja, wynoszą około 50% całego naszego dochodu w tej branży. Biorąc pod uwagę fakt, że zagraniczny rynek zbytu jest teraz ponad trzykrotnie większy od krajowego, widzimy w nim wiele szans na rozwój. Nasza strategia na wykorzystanie tych szans, zakłada dwa główne kierunki rozwoju: (1) umocnienie naszych możliwości sprzedaży, rozwiniętych przez naszych dystrybutorów w tych regionach oraz (2) różnicowanie typów naszych produktów, w zależności od upodobań nabywców w danych krajach. Poprzez realizację tej strategii, naszym wstępnym celem jest powiększenie stosunku zysków z regionów zagranicznych z 50% do 75%, w ciągu od 3 do 5 lat. Będziemy kontynuować nasze wysiłki, aby zadowolić konsumentów zagranicznych".
No, jak to ładnie ze strony Wada'y, że pomyślał o nas, gaijinach. Wierząc jego słowom, Square-Enix planuje powiększenie ilości gier, jakie opuszczą Japonię. Do tego jeszcze wspieranie lokalnych dystrybutorów... jeszcze trochę, a na TVN'ie zobaczymy reklamę Final Fantasy XIII. Ciężko powiedzieć w tej chwili, czy słowa Wada'y cokolwiek znaczą i jak na tym zyska rynek europejski. Nie mniej jednak, miło, że ktoś o nas pomyślał heh.
Komentarze (2)
Dodaj komentarz
Wpisz treść komentarza w opowiednim polu. Pamiętaj, że HTML jest niedozwolony.
Niezarejestrowani użytkownicy uzupełniają również pole autora.
Konieczna jest również weryfikacja niezalogowanych użytkowników.
Wypowiedzi obraźliwe, infantylne oraz nie na temat będą moderowane - pisząc postaraj się zwiększyć wartość dyskusji.