Remake'i trzech antycznych części Dragon Quest to prawdopodobnie najbardziej wyczekiwane gry na DS'a w Japonii. Każdy, kto chociaż trochę interesuje się rynkiem gier, dobrze wie, że Japończycy mają fioła na punkcie tej serii, a każda jej kolejna część szybko zajmuje pierwsze miejsce na japońskich listach bestsellerów gier elektronicznych. Z całą pewnością Square-Enix zarobi sporo pieniędzy na tych grach, prawdopodobnie dużo więcej, niż na Final Fantasy III DS.

Czwarta część Dragon Quest trafi do japońskich sklepów już niedługo, bo 22 listopada. Z tej okazji, od początku miesiąca trwa w Japonii emisja dwóch krótkich i jednego długiego spotu reklamowego, promującego grę. Kilka dni temu zostały one udostępnione na stronie oficjalnej, lecz dwa krótkie spoty (połączone w jeden filmik) trafiły już trochę wcześniej w bezdenną otchłań Internetu, zakorzeniając się chociażby na serwisie YouTube. Reklama, w szczególności dla nas, jest co najmniej zabawna - grupka Japończyków przebranych za bohaterów gry, udająca... zaraz zaraz! Przecież to nie Japończycy...

Bohaterowie tej reklamy (za wyjątkiem chłopca) mówią po czesku. Nie udało nam się ustalić, czy reklama faktycznie byłą kręcona u naszych południowych sąsiadów, ale wskazywałby na to niejapońska sceneria (europejsko wyglądające zabudowanie na początku, czy to pole zboża). Cóż, niby to taka nic nie znacząca ciekawostka, ale można ją potraktować jako dobry omen, zwiastujący europejską premierę gry. Byłaby to dopiero druga część serii Dragon Quest, wydana na starym kontynencie.

Zapraszam do oglądania reklam na YouTube i na stronie oficjalnej. Jak ktoś nie zna drogi, niech idzie wzdłuż linków poniżej.

Strona oficjalna Dragon Quest IV, V i VI
Reklama Dragon Quest IV DS (na łamach serwisu YouTube)