Kwadratowi uzupełniają braki na oficjalnej stronie gry w imponującym tempie. Zatem czego nowego udało mi się dowiedzieć o grze?
System: Kolejna nowość względem Front Mission 1st, na której silniku graficznym stawiana jest ta część. W Border of Madness będzie można czasami pozwolić sobie na pewne odstępstwo od skrajnej liniowości, jaką ta seria prezentowała i... wybrać sobie jedną z dwóch misji, na które chcemy iść. Takie zagranie mieliśmy już we Front Mission 3, nie wspominając już o częściach z PS2, no ale fakt faktem, w pierwszej części tego nie było. Nowość, ale z drugiej strony, nie aż taka nowa...
Postacie: Drużyna "Storm" już prawie w komplecie. Od dzisiaj na stronie oficjalnej można przeglądać charakterystyki dwóch jej kolejnych członków: Hepaist (pewnie od greckiego boga ognia), sędziwy i doświadczony mechanik drużynowy oraz tajemniczy Baggy, postać o dosyć niejasnym celu, czy pochodzeniu. Wśród postaci niezależnych zobaczymy ninja-bishonena zwanego Faceless (ich pseudonimy robią się coraz głupsze...), prawdopodobnie jakiegoś naszego NPC'ka, a także jakieś bladego kujona w okularach lenonkach o imieniu Lycov. Ten ostatni, czego dowodzą się screeny, śmiejąc się wydaje dźwięki "Fufufu", co jest wyraźnym dowodem na to, że to jeden z ciemnych bohaterów, prawdopodobnie ostatni boss. Kolejne dwie postacie niezależne, związane niejako ze "Storm Unit", to brunetka Sana i młodzian Tornado, oboje będący bohaterami drugiej części oryginalnego "Front Mission 2089-II", przeznaczonego na japońskie telefony komórkowe. Ponadto, jak to zwykle bywa u Square z bohaterami o meteorologicznej genezie imienia, Tornado jest głównym bohaterem wzmiankowanego tytułu. Do "Vampires" dołączyły dwie nowe postacie i jeden wanzer. Żeby zachować równowagę, Square dało tam jednego łysego brzydala zwanego Ogre oraz jednego siwego bishonengo zwanego Sephi... twu.. znaczy Manticore. Co do wanzera, to nie jest to specjalnie oryginalna konstrukcja Numbus MS1, to standardowy, czworonożny robocik z wielką armatą na plecach, jakich zawsze było co najmniej kilka w każdej części. Jeżeli ktoś ciągle wątpił to, że kwadratowym skończyły się zapasy oryginalności, niech potraktuje to jako dowód.
Download: Tapetki, sztuk dwie, wykradzione i umieszone pod newsem, jak i w odpowiedniej galerii.
Na zakończenie, zapraszam jeszcze na oficjalną stronę, gdzie obejrzeć sobie będziecie mogli wszystkie postacie bez tego niebieskiego tła, a także sprawdzić jak gra się prezentuje na screenach i w multimedialnym tutorialu. Premiera gry w Japonii miejsce będzie miała 26 maja, jak zresztą pisałem kilka newsów wcześniej.
Komentarze (5)
Dodaj komentarz
Wpisz treść komentarza w opowiednim polu. Pamiętaj, że HTML jest niedozwolony.
Niezarejestrowani użytkownicy uzupełniają również pole autora.
Konieczna jest również weryfikacja niezalogowanych użytkowników.
Wypowiedzi obraźliwe, infantylne oraz nie na temat będą moderowane - pisząc postaraj się zwiększyć wartość dyskusji.