Ekonomiczna metamorfoza SE

Z dniem 31 marca, zakończył się rok finansowy 2007. Po dokonaniu podsumowań i dogłębnych analiz, Square Enix, na swojej amerykańskiej stronie oficjalnej, opublikował raport ekonomiczny podsumowujący miniony rok oraz ogłosił kilka planów związanych z dalszym rozwojem spółki.

Nie jestem ekonomistą i opublikowane tam dokumenty zakrawają dla mnie o zupełną abstrakcję, ale nie można nie zauważyć, że liczby dla roku 2006 są wyższe, niż te dla roku 2007. Krótko mówiąc, zyski Square Enixu spadają na łeb na szyję: sumaryczna sprzedaż w roku 2006 wyniosła 163 miliardy yen, zaś w minionym roku tylko 147 miliardów. Spadek sprzedaży da się zanotować w każdej właściwie grupie produktów firmy, za wyjątkiem branży określanej jako "Amusement" (automaty i merchandise pewnie), za który odpowiada głównie wewnętrzna spółka TAITO, jedna z głównych dojnych krów Square. O ile w samej Japonii ten spadek nie jest jeszcze aż tak wielki (poniżej 1 miliarda), to w Ameryce i Europie sprawa wygląda nieciekawie, gdyż w porównaniu z rokiem 2006, firma zanotowała tam odpowiednio 10,4 i 4,4 miliardów yen straty. Można to tłumaczyć faktem, że rok 2006 był najbardziej zyskownym rokiem w historii firmy, a w końcu jakieś wahania są nieuniknione.

Firma przewiduje, że w tym roku firma zacznie się powoli odkuwać. Ponadto, ma bardzo ambitne plany związane z niedaleką przyszłością. Square Enix zamierza w roku 2010 osiągnąć księgowy zysk przedsiębiorstwa rzędu 50 miliardów yen (+/- 10 miliardów). To odważne stwierdzenie, bo oznacza to podwojenie zysków z roku 2006, który, jak wspominałem, był najbardziej zyskownym rokiem w historii firmy. Spójrzcie zresztą na tą tabelkę pod newsem, a sami zobaczycie...

Jak również informuje nas strona oficjalna, od 1 października tego roku, zmienia się wewnętrzna struktura firmy. Dojdzie do podziału samego Square Enix na dwie struktury: Square Enix Holdings Co., Ltd. oraz Square Enix Co., Ltd.. Ta pierwsza struktura będzie spółką holdingową, czyli będzie miała charakter zgrupowania szeregu "podmiotów gospodarczych" (spytajcie się Wikipedii co to jest "holding", jak chcecie wiedzieć więcej). Jednym z tych podmiotów będzie właśnie nowo powstały Square Enix Co., Ltd., który zajmował się będzie robieniem gier i takimi tam przyziemnymi sprawami. Różnica dla nas jest żadna, ale najwyraźniej jest to korzystne ze względów kapitałowych. Oznaczać to również będzie, że samo Square Enix Co., Ltd., nie będzie teraz bezpośrednio zależne od zewnętrznych inwestorów, takich jak choćby Sony Computer Entertainment Inc.. Jak to się odbije na samych grach? Pojęcia nie mam...

Jeżeli ktokolwiek zrozumiał coś z powyższego bełkotu i orientuje się w temacie, to zachęcam do zapoznania się z poniższymi dokumentami (.PDF, język angielski), w których znajdują się kompletne raporty i dokładniejsze informacje. Jak doczytacie się do czegoś interesującego, to dajcie mi znać w komentarzach, bo ja im dłużej to czytam, tym mniej rozumiem.

Podsumowanie roku finansowego 2007
Analiza i ustosunkowanie się do wyników przez Square Enix
Informacje na temat wprowadzenia struktury holdingowej w spółce

Komentarze (14)

Musiolik ~ 28 majaa 2008, 20:24
Połowę ludzi to i  tak nie interesuje ;) Może oprócz tego, że Wada powiedział NIE innowacyjnym grom, z powodu tego firma za dużo traci. Skupią się na znanych seriach które stworzyli i czego rynek najbardziej chce. Nowa gra z sagi Chrono? Tak samo skasują jeden tytuł na komórki albo PE3 albo FF XIII Haeresis (sth like that).
aysnel ~ 28 majaa 2008, 20:59
Wynikało by z tego że Square chce zwiększyć udział gier sieciowych w swoich planach wydawniczych. W 2010 mają przynosić one prawie 40% dochodu. Może doczekamy się jakiegoś jMMORPGa Square bazującego na którejś z ich słynnej serii (pomijam Final Fantasy XI).
Piers ~ 28 majaa 2008, 21:42
O, to niegłupie, MMORPG w świecie...każdym do IX, byłby - mlask, mlask, śśśślurp!- smakowity!
Piers ~ 28 majaa 2008, 21:47
Dodam jeszcze że Square powinno zamiast wydawać jakieś nowe "gówna", skupić się na swoich legendach, jeśli nie remake Chrono Trigger, to trzecia część Chrono - coś tam, albo Chrono Trigger 2, Albo Chrono Cross 2, phyh, gdyby wydali coś takiego, mieliby sto razy więcej tych dochodów (no może nie sto, chociaż...:D)
Tantalus ~ 28 majaa 2008, 21:54
Piers, po co mają kontynuować niszowe Chrono, jak mogą odgrzewać w nieskończoność Dragon Quest, który jest od Chrono milion razy popularniejszy? Na dowolnej reedycji DQ będą mieli lepszą sprzedaż, niż na kontynuacji CT albo CC.
aysnel ~ 28 majaa 2008, 21:59
Gdzieś słyszałem opinie, że seria Chrono... (seria, to może zbyt duże słowo, ale co tam) powstała na bazie pomysłów. których nie udało się wpleść (bądź które były dopiero planowane) w serię Final Fantasy. Czy np, Magus z Chrono Trigger nie przypomina trochę Sephirota z FFVII
Tantalus ~ 28 majaa 2008, 22:28
A jest jakiś późniejszy badass, który NIE przypomina Sephirotha w Final Fantasy?
aysnel ~ 28 majaa 2008, 22:31
Ale Chrono Trigger ukazało się przed FFVII...
Musiolik ~ 28 majaa 2008, 22:36
Nowy Chrono? OK, Chrono Nigger :]
SzC ~ 28 majaa 2008, 23:29
Dla nas, graczy, może to być jedynie dobra wiadomość - SE musi szykować coś naprawdę niezłego na rok 2010... ... albo będą produkować rimejki ze zdwojoną mocą...
Musiolik ~ 28 majaa 2008, 23:42
remake FF VII i CT ;)
RadicalDreamer ~ 29 majaa 2008, 01:43
Cytat:
po co mają kontynuować niszowe Chrono, jak mogą odgrzewać w nieskończoność Dragon Quest, który jest od Chrono milion razy popularniejszy? Na dowolnej reedycji DQ będą mieli lepszą sprzedaż, niż na kontynuacji CT albo CC.
Oczywiście w Japonii gdzie wszyscy mają szajbę na punkcie DQ. Na innych rynkach zbytu to Chrono jest popularniejszy.
aysnel ~ 29 majaa 2008, 23:52
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Sporo osób się z tym nie zgodzi ale na dzisiaj takie projekty jak Chrono Trigger czy FFVII są finansowo zbyt ryzykowne by ktokolwiek chciał sypnąć kasą na to... Smutne, ale prawdziwe.
Kazumaru ~ 31 majaa 2008, 12:51
Wogole nie wiem jak oni moga sie dziwic ze podczas ostatniego roku zyski spadly... co onie wydali w zeszlym roku fiskalnym? Zadnego killera. Jaki remake DQ na NDS ktory i tak sie sprzedal okolo miliona, jakis ipny spin-off DQ na Wii ktory i tak sprzedal sie w liczbie pol miliona a byl robiony przez jakies malo znane studio i kosztow raczej wielkich w produkcje nie wlozyli. Co jeszcze? Chocobo Tales na Wii? ;/ Serie gier o mapach i winach na DS? Remake Star Ocean na PSP? Strzelanke statkami kosmiznmi na Xboxa? Jak oni wogole moga sie dziwic? ;/
Cytat:
Oczywiście w Japonii gdzie wszyscy mają szajbę na punkcie DQ. Na innych rynkach zbytu to Chrono jest popularniejszy.
Te inne rynki zbytu to masz na mysli tylko ten drugi? ;] Bo przeciez CSaga tylko w Japonii i US dostepna ;]

Dodaj komentarz

Wpisz treść komentarza w opowiednim polu. Pamiętaj, że HTML jest niedozwolony.

Niezarejestrowani użytkownicy uzupełniają również pole autora.

Konieczna jest również weryfikacja niezalogowanych użytkowników.

Wypowiedzi obraźliwe, infantylne oraz nie na temat będą moderowane - pisząc postaraj się zwiększyć wartość dyskusji.