W dniu św Patryka została podpisana umowa pomiędzy Square Enix Inc. odpowiedzialnym za dystrybucję produktów japońskiego koncernu w USA a Emergent Game Technologies, które najkrócej ujmując tworzy dla developerów gier silniki(engine) graficzne. Cała sprawa dotyczy wprawdzie jeszcze nie ogłoszonego oficjalnie projektu engine graficznego o nazwie Emergent's Gamebryo jednak już teraz gigant z Kraju Kwitnącej Wiśni dzięki w/w porozumieniu zapewnił sobie licencję na jego wykorzystanie gdy tylko będzie gotowy. Według Johna Yamamoto, Gamebryo dzięki swojej elastycznej strukturze pozwoli tworzyć gry na dowolnie wybraną platformę przy tym ma być wystarczająco stabilny by umożliwić powstawanie o wiele bardziej innowacyjnych i złożonych produkcji nich dotychczas miało to miejsce. Niestety nie ma róży bez kolców, nowy silnik nie zaoferuje wielkiego przełomu w kwestiach wizualnych, więc ci co liczą na jakieś przełomowe fajerwerki graficzne mogą już przestać się ślinić. W zamian za to pozwoliłby on na stosunkowo bezproblemowe przenoszenie gier z jednej konsoli na drugą a nie tworzenie ich od nowa. Zwiększyłaby się też liczba pozycji multiplatformowych, co pomogłoby SE odrzucać oskarżenia o faworyzowanie tylko jednego producenta "maszynek" do elektronicznej rozrywki.