Widać zbyt długi okres powstawania Final Fantasy XIII nie był zbyt motywujący dla twórców albo po prostu beta-testerzy spali zamiast pracować, bowiem na wizerunku reklamowanej jako całkowicie wolnej od bugów (błędów) pozycji zaczynają pojawiać się pierwsze rysy. W ostatnich dniach gracze zauważyli i upublicznili w sieci dwa dosyć kompromitujące potknięcia programistów. Zresztą, co będę dalej pisał, sami sobie obejrzyjcie, odpowiednie linki poniżej.
Oby tylko 2 000 000 japońskich "beta-testerów" sprawiło, iż w Europie otrzymamy wersję pozbawioną tego rodzaju wpadek.
Komentarze (1)
Dodaj komentarz
Wpisz treść komentarza w opowiednim polu. Pamiętaj, że HTML jest niedozwolony.
Niezarejestrowani użytkownicy uzupełniają również pole autora.
Konieczna jest również weryfikacja niezalogowanych użytkowników.
Wypowiedzi obraźliwe, infantylne oraz nie na temat będą moderowane - pisząc postaraj się zwiększyć wartość dyskusji.