Kolejna SaGa - powód do zadowolenia czy wręcz przeciwnie?

Niestety nie będzie to następna odsłona serii sensu stricte a kolejny remake. Z jednej strony wielbiciele powinni się cieszyć, jednak niektórzy mają pewnie już dość kolejnych "reedycji" wyczekując czegoś nowego. Mówi się trudno, ale nie należy psuć rzeczy obecnych pragnieniem nieobecnych jak mawiał pewien filozof. Wracając do tematu, kolejna gra od SE dla posiadaczy konsolki Nintendo DS to SaGa 3: Ruler Of Space-Time-Shadow or Light, której pierwowzór został wydany jeszcze w zamierzchłych czasach na pierwszego Game Boy'a. Na Zachodzie produkcja ta była bardziej znana jako Final Fantasy Legend III. Pojawiła się także oficjalna strona a link do niej znajdziecie tutaj. W swojej obecnej postaci zawiera opis oraz obrazki 4 głównych bohaterów (Dune, Celia, Polnareff, Milfy); ras (mecha, cyborg, człowiek, esper, beastman, potwór) a także podstawowych założeń systemu. Wiadomo, że pozostawiono tzw, Scenario Synchro System z SaGa 2: The Treasure Legend - Goddess of Destiny. Więc nadal zdobywamy Gear Points (GP), za różnorakie czynności podczas walki mające znaczenie dla rozwoju scenariusza oraz umożliwiające wyprowadzanie ataków specjalnych. Statystyki nadal będą też wzrastać w zależności od używanego ekwipunku. W pracach udział biorą:

  • Reżyser serii: Akitoshi Kawazu (seria SaGa)
  • Producent: Hiroyuki Miura (SaGa 2 Hihou Densetsu GOD, Makai Toushi SaGa)
  • Reżyser: Kazuhiko Yoshioka (Romancing SaGa z WSC)
  • Producent Wykonawczy: Hideshi Kyonen (SaGa 3 Jikuu no Hasha)
  • Muzyka: Kenji Itou (seria SaGa), Ryuuji Sasai (SaGa 3 Jikuu no Hasha)
  • Projekt postaci: Gen Kobayashi (SaGa 2 Hihou Densetsu GOD)

Nowa SaGa z ciągle masakrycznym poziomem trudności trafi do japońskich sklepów jeszcze tej zimy.

Komentarze (9)

Marv ~ 02 września 2010, 21:24
czym sie zajmuje nadzorca ze az w creditsach wymieniony
aysnel ~ 02 września 2010, 22:36
Zdarłem to bezwstydnie z kontowni, którzy przetłumaczyli to z japońskiego więc nie wiem, może chodziło im o konsultanta?
Tantalus ~ 02 września 2010, 22:41
Powtarzajcie za mną: "Executive Producer to po polsku Producent Wykonawczy". Swoją drogą, zacząłem grać w Minstrel Songa i wkręcił mnie bardziej chyba niż powinien, bo mam ze 30h nabite. Mam słabość do takich gier chyba.
aysnel ~ 02 września 2010, 22:45
Chodzi ci o tego nadzorcę?
Tantalus ~ 03 września 2010, 07:24
No chyba.
Marv ~ 03 września 2010, 12:48
to tera drugie pytanie.... czym sie rozni producent od producenta wykonawczego ;x
aysnel ~ 03 września 2010, 16:38
Nie wiem skąd wzięto te wszystkie tłumaczenia ale osobiście nie znam jeszcze japońskiego, więc muszę ufać, że ten kto tłumaczył tą listę płac wiedział co robi...
Gość ~ 05 września 2010, 20:38
@ Marv Może powinieneś się podzielić swoimi wątpliwościami odnośnie nazewnictwa funkcji z panami z SE? :] Nadzór/nadzorca dlatego, że na oficjalnej stronie stoi jak byk "kanshuu" (監修) przy Hideshim Kyonenie. Kanshuu czyli nadzór. Nie wiem czy to tożsamy fotel z producentem wykonawczym, ale executive producer zazwyczaj zapisywany jest w katakanie dlatego w mojej wersji go nie ma. Jak ktoś pisze że 2+2=5 to tłumacząc tekst nie będę go poprawiał, że to 4.
Tantalus ~ 06 września 2010, 03:26
Producent wykonawczy zajmuje się nadzorowaniem produkcji, czyli najpewniej jest to tożsame z kanshuu.

Dodaj komentarz

Wpisz treść komentarza w opowiednim polu. Pamiętaj, że HTML jest niedozwolony.

Niezarejestrowani użytkownicy uzupełniają również pole autora.

Konieczna jest również weryfikacja niezalogowanych użytkowników.

Wypowiedzi obraźliwe, infantylne oraz nie na temat będą moderowane - pisząc postaraj się zwiększyć wartość dyskusji.