W sieci znaleźć można wieści, iż ponoć Square Enix żądało od branżowej prasy oraz portali internetowych wstrzymania się przynajmniej przez miesiąc (licząc od daty premiery) od recenzowania Final Fantasy XIV. Gracze jednak uznali, iż co jak co, ale oni nie mają powodu by się do tego stosować i rzeczywiście nie pozostawili na grze suchej nitki. Średnie oceny wśród fanów oscylują w okolicach 38%!
- Kopie FFXIV przeznaczone dla odpowiednich czasopism opatrzone były grzeczną sugestią, by recenzje pojawiły się dopiero po trzech, czterech tygodniach aby dać czas grze sieciowej na rozwinięcie skrzydeł.
- Magazyny traktujące o grach obawiają się konsekwencji odrzucenia prośby SE m.in takich, że przestaną otrzymywać tytuły do recenzji.
- Rosnąca liczba przeciwników japońskiego koncernu wysunęła własną, aczkolwiek niekoniecznie bardziej wiarygodną teorię jakoby Square Enix ze względów ekonomicznych celowo opóźnia wieści o klapie własnego produktu (właściwie to użyto słowa katastrofa).
- W sklepie Amazon.com tagi odnoszące się do FFXIV opatrzono (prawdopodobnie żartobliwie) takimi nazwami jak: Made in China czy Oszustwo Square Enix. Yoichi Wada zapytany o komentarz odpowiedział tylko: Taki już Internet jest. Powiedziałem nawet twórcom by nie zwracali na tego typu opinie uwagi.
- Pojawiły się też zrobione przy pomocy Photoshopa niepochlebne zdjęcia przedstawiające pogrzeb gry. Do obejrzenia poniżej.
Komentarze (11)
Kare_Reiko
NiBl
NiBl
Dodaj komentarz
Wpisz treść komentarza w opowiednim polu. Pamiętaj, że HTML jest niedozwolony.
Niezarejestrowani użytkownicy uzupełniają również pole autora.
Konieczna jest również weryfikacja niezalogowanych użytkowników.
Wypowiedzi obraźliwe, infantylne oraz nie na temat będą moderowane - pisząc postaraj się zwiększyć wartość dyskusji.