25 kwietnia na telefony komórkowe w Japonii pojawiła się kolejna antyczna perełka tj. Chrono Trigger. Abstrahując od tego, że wszyscy wielbiciele tego tytułu ukończyli go już kilka razy dzięki emulatorom jest to jednak dobry ruch ze strony SE. Niestety dlaczego grę podzielono na dwie części pozostaje już ich słodką tajemnicą. Za każdą połówkę należy zapłacić 630 jen, czyli za całość w zaokrągleniu 40 zł, co jest kwotą dość sporą. Kupujący otrzymają wszystko to, czym cechowała się edycja wydana na Nintendo DS, aczkolwiek oprawa graficzna została odpowiednio przystosowana do możliwości telefonów, jak zresztą widać na poniższych obrazkach.
Zapowiedziano również, że Chrono Trigger na PSN pojawi się jeszcze tej wiosny (prawdopodobnie w maju). Tym razem będzie to oczywiście wersja z pierwszego PlayStation, czyli z przerywnikami filmowymi. Potwierdzono, iż dzięki tej usłudze ponownie wydany zostanie inny hit tj. Chrono Cross. Niestety ponownie nie podano nawet przybliżonej daty.
(Tak wiem, że są nowe, być może ważniejsze informacje na temat Final Fantasy Type-0, ale czekam na pojawienie się skanów i wtedy coś napiszę na ten temat).
Mamy też swoje miejsce na Facebooku. Proszę byś nas tam odwiedził/a.
Dodaj komentarz
Wpisz treść komentarza w opowiednim polu. Pamiętaj, że HTML jest niedozwolony.
Niezarejestrowani użytkownicy uzupełniają również pole autora.
Konieczna jest również weryfikacja niezalogowanych użytkowników.
Wypowiedzi obraźliwe, infantylne oraz nie na temat będą moderowane - pisząc postaraj się zwiększyć wartość dyskusji.