Pytania odnośnie remake'u Final Fantasy VII, wciąż padają przy najmniejszej tylko okazji. Ostatnio SE zarejestrowało finalfantasyviipc.com a ponoć przez jakiś czas dostępna była witryna, z której treści wynikało jakoby już wkrótce kultowa siódemka ponownie trafiła do sprzedaży via Steam. Oficjalnych zapowiedzi jak na razie brak. Wróćmy jednak do sprawy hipotetycznego remake'u. Podczas corocznego, walnego zebrania akcjonariuszy prezes Yoichi Wada odpowiedział wreszcie na natarczywe pytania w tym temacie. Według jego słów FFVII w nowym wydaniu nie zobaczymy dopóki nie powstanie w uniwersum FF produkcja zdolna ją zdeklasować. W wolnym tłumaczeniu znaczy to, że nowoczesną siódemkę zobaczymy wtedy, gdy któraś z przyszłych gier kwadratowych rozejdzie się się w większym nakładzie niż ona przed laty. Cóż, zważywszy na obecne czasy to prędzej świnie zaczną latać, ale jak to mówią nadzieja matką głupich. Niestety Wada powiedział, że nie ma na najbliższą przyszłość planów odnośnie tytułu, który mógłby podjąć takie wyzwanie. Wypuszczenie w chwili obecnej kultowego klasyka w nowych szatkach miało by zły wpływ na serię, dodał. Fani pewnie są zawiedzeni, ale kondycja finansowa koncernu delikatnie rzecz ujmując nie jest najlepsza, więc trudno się dziwić, że nikt tam nie chce podjąć takiego ryzyka. Zresztą niepowodzenie projektu, byłoby potężnym ciosem w prestiż przedsiębiorstwa.
Dodaj komentarz
Wpisz treść komentarza w opowiednim polu. Pamiętaj, że HTML jest niedozwolony.
Niezarejestrowani użytkownicy uzupełniają również pole autora.
Konieczna jest również weryfikacja niezalogowanych użytkowników.
Wypowiedzi obraźliwe, infantylne oraz nie na temat będą moderowane - pisząc postaraj się zwiększyć wartość dyskusji.