Odkąd Final Fantasy XIV odrodziło się w 2013 roku użytkownicy komputerów Mac cierpieli z powodu braku wsparcia ich systemu operacyjnego. Sytuacja zmieniła się po wydaniu rozszerzenia Heavensward dla A Realm Reborn. Wówczas pojawiła się odpowiednia wersja dla komputerów Apple.
Zanim to nastąpiło najlepszym sposobem grania w gry dla Windows było używanie programu Bootcamp, który pozwalał na uruchomienie systemu Windows, a potem gry. Problematyczne mogło być w takiej sytuacji większe zużycie zasobów sprzętowych.
Natywny klient dla komputerów Mac wydaje się rozwiązywać te kwestie, choć wielu graczy zgłasza problemy dotyczące Final Fantasy XIV: Heavenswarn. Spadki animacji, błędy w generowaniu otoczenia, braki różnych tekstur to tylko niektóre z kłopotów po wydaniu niebiańskiego rozszerzenia.
Square Enix powinno lepiej przygotować się do takich debiutów, bo aktualizacja systemu iOS dla The World Ends With You, także zakończyła się tragicznie.
Dodaj komentarz
Wpisz treść komentarza w opowiednim polu. Pamiętaj, że HTML jest niedozwolony.
Niezarejestrowani użytkownicy uzupełniają również pole autora.
Konieczna jest również weryfikacja niezalogowanych użytkowników.
Wypowiedzi obraźliwe, infantylne oraz nie na temat będą moderowane - pisząc postaraj się zwiększyć wartość dyskusji.