Informacja
Ten artykuł wymaga edycji, aby być zgodnym z nowymi zasadami SquareZone. Obecna wersja zostanie wkrótce dostosowana do standardów.
Gra Dark Chronicle jest niezwykle wręcz rozbudowana. Mnogość zadań, questów pobocznych, mini gier jest powalająca i rzeczywiście może przyprawić o ból głowy tych, którzy uwielbiają z gier wyciskać ostatnie soki. Jednym z ciekawszych elementów gry jest system rozbudowy broni. Każdy z bohaterów posiada dwa rodzaje broni, Max - wrench (klucz... brzmi znajomo?) i pistolet, Monica natomiast - miecz i magiczną przepaskę na ramię (Magic Armlet). Za każdego pokonanego przeciwnika, bohaterowie, zamiast punktów doświadczenia, otrzymują Synthesis Points. Punkty te wykorzystywane są do podpakowania broni specjalnymi Synth Spheres, które podwyższają wybrane cechy broni, takie jak: Attack, Flame, Exorcism, Smash, Beast i inne. Tak na przykład, wysoki wskaźnik Flame sprawia, że broń nabiera elementarnych cech ognia, a Exorcism pozwala na zadawanie potężnych obrażeń umarlakom. Gdy broń osiągnie pewien poziom rozwoju, można ją przetrasformować w zupełnie nową i jeszcze potężniejszą. Na tym jednak nie koniec, gdyż do każdej broni można także przykleić tak zwane coins, które to znacznie poszerzają jej możliwości. Dla przykładu - coin Heal, zapewnia stopniowe odzyskiwanie zdrowia, a Wealth - pozwala na zebranie większej ilości pieniędzy po walce. Walki dodatkowo można urozmaicić wykorzystując w ich trakcie unikalne zdolności bohaterów. Max potrafi kierować mobilnym robotem - ridepodem imieniem Steve, Monica natomiast może walczyć w przebraniu jako potwór (monster trasformation). Ridepod to silny sojusznik na szczególnie potężnych bossów i co ciekawe, można go dowolnie modyfikować np. dodać korpus stylizowany na klauna (clown body), łapki z katanami i nogi w kształcie rolek... a to i tak tylko jedna z ogromnej ilości możliwych kombinacji. W porównaniu z ridepodem, monster transformation wypada dość blado. Jest to jednak czasami dość ciekawe, bo w przebraniu Monica może np. rozmawiać z potworkami. Nie zmienia to jednak faktu, iż potwory są zwyczajnie słabe i nawet początkującym graczom nie powinny sprawić większych problemów. Inny ważnym elementem gry są kamienie Geostone. Bohaterowie muszą odbudować teraźniejszość, a Geostone to nośnik informacji, który zawiera wskazówki jak powinna ona wyglądać. W ten oto sposób, tworzymy całe miasta, zupełnie od podstaw. Stawiamy domy, wprowadzamy nowych mieszkańców, sadzimy drzewa, tworzymy rzeki. Ale to jeszcze nie wszystko... Dark Chronicle to gra, w której wygląd większości miast odwiedzanych przez Maxa i Monicę zależny jest tylko od naszej kreatywności! Podobnie jak w serii Suikoden, także i tutaj mamy do zrekrutowania pokaźną liczbę bohaterów. Co prawda, są to tylko jednostki wspomagające i nie można nimi walczyć, ale każda z nich ma swoją własną zdolność, która może przydać się głównym bohaterom. Poza tym to właśnie zebranych przez nas rekrutów można wprowadzić do nowo powstających domów. Kolejną ciekawostką jest to, że Max podczas swojej podróży będzie mógł robić zdjęcia ludziom, przedmiotom, a nawet napotkanym przeciwnikom. Zgromadzone materiały przydadzą się później do znajdowania nowy pomysłów na tworzenie przedmiotów. Element ten został w grze bardzo rozbudowany, bo zdjęcia, które może wykonać Max, a które mogą stać się później podstawą jego wynalazków można liczyć w setkach! Dodatkowo, za pewnego rodzaju zdjęcia - scoopsy (zdjęcia bossów), można dostać bardzo fajne przedmioty. Poboczny quest dotyczący łowienia rybek, wbrew pozorom jest całkiem ciekawy. Ja bawiłam się przy nim bardzo dobrze. Kolejnym zajęciem, przy którym przyjdzie graczowi spędzić dużo czasu to wędkarstwo. Duże ryby Max będzie mógł wystawiać w konkursach, szybkie w wyścigach, a te które nie są ani specjalnie duże, ani nie pływają zbyt prędko, będzie można upiec i zjeść, odnawiając sobie w ten sposób życie. Jeszcze jedną minigrą jest spheda - gra przypominająca golfa, w której należy umieścić piłke w dołku w ciągu określonej liczby uderzeń. Nie jest to łatwe, ale ten, któremu się to uda, zostanie sowicie wynagrodzony.
Jak już wspomniałam na wstępie, Dark Chronicle to gra Action jRPG, a więc walki nie są tu podzielne ta tury. Widzisz przeciewnika, podchodzisz i bijesz tym, co masz pod ręką. Nie wszędzie możesz jednak walczyć. Są do tego wyznaczone specjalne lokacje zwane Dungeons, których jest naprawdę bardzo dużo. Dungeons to losowo generowanych lokacje, które w zależności od poziomu, wyglądem przypominają kanały, lasy, góry albo też jaskinie. W każdej z tych lokacji walczysz z przeciwnikami, zdobywasz Synthesis Points i kasę oraz zbierasz użyteczne przedmioty. Nie jest niespodzianką, ze po przejściu wszystkich lokacji z danego poziomu, spodziewać się można walki z boss'em.
Grafika to jedna z mocniejszych stron gry. Jest orginalna i dopracowana w najdrobniejszych szczegółach. Mamy tu wymieszanie dwóch stylów. Z jednej strony postaci i potworki, wykonane w stylu cel-shading, a więc wyrenderowane tak aby wyglądały na kreskówkowe (oczywiście w japońskim stylu ^ ^). Z drugiej strony trójwymiarowa grafika tła, typowa dla większości gier. A wszystko to razem bardzo ładnie ze sobą współgra! Co ciekawe w grze nie ma żadnych filmików. W zamian, mamy pełno cutscenek, które choć czasem przydługie, od strony graficznej są powalające.
Muzyka skomponowana przez pana Tomohito Nishiura jest jednym z niezaprzeczalnych atutów tej gry. Wydaje się być idealnie dopasowana do miejsca i do czasu. Dla niektórych muzyka w niektórych lokacjach może być monotonna po dłuższym czasie, ale mimo wszystko muzycy wykonali przy niej kawał dobrej roboty. Trudno również narzekać na głosy bohaterów, gdyż te zostały staranie dobrane i podłożone. Pasują i przyjemnie się ich słucha, a to chyba najważniejsze. Jako ciekawostę podam, że głos pod Imperatora Griffona podkładał Mark Hamill, znany z roli Luke'a Skywalkera ze starych wersji Gwiezdnych Wojen.
Gra naprawde wciąga, do bólu! I nawet mój znajomy, który nie trawi gier innych niż FPP męczy ją już od przeszło 100 godzin. Ale czemu tu się dziwić? Świetna grafika, cudowna muzyka i prześwietna grywalność sprawiają, że gra Dark Chronicle to ciekawa propozycja nie tylko dla fana jRPG.
Ogólna ocena: 9/10
Plusy:
- muzyka
- grafika
- ridepod
- wynalazki
- system rozbudowywania broni
- wciąga
Minusy:
- przechodzenie podobnych lokacji przez ponad 100 godzin niektórym może wydać się nudne
- trochę naiwna fabuła
Drak Cloud 2 (taką mam wersję) jest jedną z pierwszych gier (a pierwszą na DVD), jakie kupiłem na PS2 i się nie zawiodłem. Jedyne co może zrazić to cukierkowa fabuła, ale poza tym miło jest budować swoje miasteczko. |
Komentarze (2)
Anonim
Dodaj komentarz
Wpisz treść komentarza w opowiednim polu. Pamiętaj, że HTML jest niedozwolony.
Niezarejestrowani użytkownicy uzupełniają również pole autora.
Konieczna jest również weryfikacja niezalogowanych użytkowników.
Wypowiedzi obraźliwe, infantylne oraz nie na temat będą moderowane - pisząc postaraj się zwiększyć wartość dyskusji.