Secret Ansem Raport

Informacja

Ten artykuł wymaga edycji, aby być zgodnym z nowymi zasadami SquareZone. Obecna wersja zostanie wkrótce dostosowana do standardów.

Raporty zawierając filozoficzne wyjaśnienia na temat Heartless (Okrutników), oraz Nobody (Nikt). A także wyjawia kilka wydarzeń poprzedzające wydarzenia z głównego wątku. Jako, iż poniższy tekst zawiera Spoilery, odradzam czytanie tym, którzy nie ukończyli jeszcze Kingdom Hearts II.


Raporty dostajesz za:
1: Za pokonanie 1000 Heartless w Hollow Bastion
2: Za pokonanie Dusków przed stacją w Twilight Town.
3: Za pokonanie Xigbara
4: Za pokonanie Xaldina
5: Za pokonanie Demyx w Olympus Colosium
6: Za pokonanie Grim Reaper
7: Za bronienie z Leonem Bailey
8: Po potyczce z Roxasem w World That Never Was
9: Za pokonanie Luxorda
10: Po wejściu do alternatywnego Twilight Twon jako Sora
11: Gdy do teamu dołączy Riku w World That Never Was
12: Za pokonanie Sa’ixa
13: Za pokonanie pierwszej formy Xemnasa

Raport #1

Mój wysiłek przez te wiele lat zaowocował światem, którym żądzę, stającym się rajem wart nazwy „Promienisty Ogród”.

Rosnący, dzięki czystej wodzie, która jest źródłem życia, pachnących kwiatów, kwitnących obwicie i codziennych uśmiechów pełnych nadziei na twarzach ludzi.

Ale gdzie jest światło, tam też czai się ciemność. Jak zanotowałem w mych wcześniejszych raportach, muszę rozwiązać tajemnicę tej „ciemności serca. Ten raj na tym zależy.

Wykonam eksperyment, by zbadać wnętrze ludzkiego serca. Jeden z moich uczniów, Xehanort, zgłosić się jako ochotnik.

Ten młody człowiek służył mi, od kiedy wyleczyłem go ze drzwi śmierci kilka lat temu.

Stracił wtedy całą swoją pamięć, ale później wykazał niesamowitą intelektualną ciekawość, z chęcią wchłaniał moje nauki, zyskując wielką wiedzę. Wszelkie niedojrzałości umysłowe są pewnie spowodowane jego młodym wiekiem.

Jeśli przebadam serce Xehanorta testami psychologicznymi, może będę w stanie obudzić przeszłość zamkniętą wewnątrz. Mój uczeń Even także pokazał duże zainteresowanie wspomnieniami Xehanorta.

Ale czy jest dobrym obiektem badań?
Xehanort rzeczywiście posiada niezwykłe talenty...

Zbyt niezwykłe...
Może są nawet nadludzkie.


Raport #2

Zrobiłem ogromną pomyłkę.

Moje badanie „ciemności serca” zaczęło się od prostego test psychologicznego, ale szybko odpadł.

Popędzony przez mojego najmłodszego ucznia, Ienzo, zbudowałem masywne laboratorium w podziemiach mego zamku

Bez mojej wiedzy, moi uczniowie zaczęli gromadzić dużą liczbę podmiotów, na których chcieli wykonać niebezpieczne eksperymenty na temat „ciemności serca”.

Jak tylko to odkryłem, wezwałem moich uczniów i rozkazałem im, nie tylko przerwać ich badania, ale też zniszczyć wyniki.

Co się działo w sercach moich sześciu ukochanych uczniów?
Czy rozwiązując tajemnice ciemności serca, sami zabłądzili do jej wnętrza?

Jednak ja pozostaję najgłupszy z nich wszystkich, sam zaczynając te eksperymenty.

Nie możemy ingerować z wnętrzem serca innych, nie ważne, jaki mamy powód, by tak robić...

I tak mój błąd zanurz mnie w rozpaczy.

Gość z innego świata złagodził moją przygnębioną duszę.

Mały król, imieniem Mickey, przybył dzierżąc legendarny klucz – podobno niesławne „Kluczostrze” sprowadza chaos i dobrobyt do świata.

Był bardzo znajomy w wielu tematach i zagłębiliśmy naszą przyjaźń, rozmawiając współczule.

Zgodnie z jego radą, postanowiłem przeglądnąć dane zdobyte w moim podziemnym laboratorium.

Wtedy odkryłem „Raporty Ansema”.

Mimo, iż nosiły moje imię, jedyny dokument, który ja napisałem, był numer 0.

Widocznie sam napisał numery od 1 do 8.

Tak – mój pierwszy podmiot moich głupich eksperymentów.


Raport #3

Chaos wpływa nie tylko na ten, ale też na wiele innych światów.

W „Raportach Ansema”, które mój uczeń Xehanort napisał pod moim imieniem, odkryłem dokumentację jego ohydnych eksperymentów, razem z jego hipotezą na temat drzwi, które pojawiły się z ciemności moich podziemi.

Wszystkie żywe rzeczy posiadają serce i wszystkie serca ukrywają głęboko w swym wnętrzu ciemność.

Światy nie są wyjątkiem. Jeśli świat jest istotą, wtedy serce, które posiada, musi być kolosalne...

... i ciemność w jego rdzeniu musi być naprawdę monstrualne.

Czy Xehanort przeszedł przez te drzwi, by skontaktować się z tą krainą ciemności?

Nie, nie tylko Xehanort.

Wygląda na to, że pięciu z moich pozostałych uczniów, wierząc, iż jest dla dobra badań, spojrzeli w głębiny ciemności i zostali przez nią wciągnięci.

Even, Ienzo, Bleig, Dilin i Eleus...

Przestali być ludźmi.

Mnie też wzięto wszystko, wyrzucono do pustej krainy nicości.

Co Xehanort ma nadzieję zyskać z mojego splądrowanego istnienia?

Czy moi ludzie przestaną się uśmiechać?

Jeśli światło nadziei zostało zgaszone, więc ja będę szedł z ciemnością, jako przyjacielem.

Tutaj, w tej krainie nicości, do której zostałem oddalony.

Ciemność po środku niczego.

„Ciemność w Zerze”.

Więc będę znany jako DiZ.

Odrzucając skradzione imię „Ansem”...

I idąc w poszukiwaniu zemsty.


Raport #4

Te odległe dni, spędzone w tym pięknym raju są teraz dla mnie iluzją.

Jak długo tu byłem, skazany na banicję do krainy nicości?

Tylko dzięki poleganiu na moim gniewie i nienawiści byłem w stanie utrzymać się przy własnych zmysłach tutaj, gdzie wszelkie istnienie jest niwelowanie.

Moje serce jest pełne nienawiści do moich uczniów, opętane przez ciemność i gniew, który czuje do siebie za to, że sam pozwoliłem zostać zdradzony.

Czy ciemność pożera moje serce?

Nie mogę dalej tutaj marnować mój czas.

Co Xehanort i reszta próbują zrobić?

Muszę rozwiązać tajemnicę tych „Raportów Ansema”, odnaleźć moich uczniów i pokonać ich.

To jest moja misja... jedyny sposób, by odpłacić światu za me grzechy.

Te istoty, którym brak serca – Okrutnicy – muszą być kluczem.

Ciało, stworzone przez ciemność serca. Przeklęte cienie, które nie tylko nie mają serca, ale mnożą się przez odbieranie serc od innych żywych stworzeń.

Skąd przybyły i gdzie zmierzają?

Trzy elementy łączą się, by stworzyć życie: serce, dusza i ciało.

Ale co z pozostawionymi duszą i ciałem, gdy serce zostanie stracone?

Kiedy dusza opuszcza ciało, jego naczynie, życie otwiera drogę do śmierci, ale co się dzieje, gdy odchodzi serce?

Istota nie znika, kiedy jego serce opuszcza ciało. Serce samotnie zanika w ciemności.

Jest mało czasu.

Jeśli pozostanę w tej krainie jeszcze dłużej, z pewnością poznam odpowiedź na własnej skórze.

Moje serce już jest więźniem ciemności.


Raport #5

W tej krainie, gdzie wszelka egzystencja rozpada się, ledwo udało mi się zachować przy własnych zmysłach, rozmyślając i pisząc.

To jest miejsce, gdzie nawet czas stracił znaczenie. Wieczność tutaj, jest tylko momentem.

Muszę się pośpieszyć. Na pewno ich plany są już w toku działania.

Okrutnicy muszą być kluczem, do rozwiązania tej tajemnicy.

Sześciu zdrajców operowało laboratorium, które tworzyło te przeklęte cienie.

Nie tylko generowali Okrutników „czystej krwi” ze wszystkich żywych serc, ale wtedy użyli te Okrutniki, by także syntetyzować sztuczne wersje tych stworzeń.

Te syntetyczne Okrutniki nosiły insygnia i były zwane „Emblematami”.

Czystej krwi, czy Emblematy, te Okrutniki działają tylko, by spełnić swe instynktowne potrzeby. Jednomyślnie wykrywają serca i roją się wokół nich.

Komendy człowieka byłyby nieefektywne: Okrutniki z łatwością ukradłyby serce tego człowieka i użyłyby je, by zwiększyć własną liczebność.

Ale gdyby silniejszy Okrutnik wydawałby rozkazy?

Jeśli odrzuci własną duszę i ciało, a następnie sam stał się Okrutnikiem, czyż nie byłby w stanie kontrolować normalnie uparte Okrutniki?

Co więcej, czyż nie planowałby użycie instynktu kreatur? Jeśli poszukujący serc Okrutniki ustawiły swoje zmysły na większe, jeszcze potężniejsze serce, ich ostateczny cel jest jasny.

Największe istniejące serce – serce świata.

To wszystko tylko przypuszczenie, ale wygląda na to, że wykorzystuje Okrutników, by odnaleźć ścieżkę prowadzącą do serca świata.


Raport #6

Mój wybór, by zaprzyjaźnić się z ciemnością, tutaj pośrodku nicości był dobry.

W momencie, gdy spojrzałem przed siebie ze spokojnym sercem, nie odrzucając ciemności, ani nie bojąc się jej, zyskałem nową moc.

Nadludzką moc – moc ciemności.

Prawdopodobnie Xehanort i reszta byli zachwyceni tą mocą, ostatecznie stając się jej więźniami.

Nie zamierzam pozwolić, by moje serce zostało wchłonięte przez ciemność, jak oni to zrobili.

Z tą nową mocą, odkryłem „korytarz ciemności”, łączący krainę nicości ze światem zewnętrznym. Mimo iż zarazie jest mi trudno poruszać się własnowolnie, moja banicja jest teraz częścią przeszłości.

By oszukać Xehanorta i moich uczniów, najpierw użyłem swą moc, by zmienić wygląd, przed powrotem do krainy światła.

Jak podejrzewałem, Xehanort stał się Okrutnikiem.

Pod moim imieniem, dowodzi innymi Okrutnikami, by porwały serca wielu różnych światów.

W centrum serca, które Xehanort ukradł, było „Królewskie Serce”, które przyciąga samą ciemność i próbuje odesłać każdą i wszystką materię z powrotem do swych głębin.

Pozostało piątka znikła. Czy stali się Okrutnikami jak Xehanort?

A może znikli, jak tylko Xehanort ich wykorzystał?

Stałem się znajomy z niezwykłą „istotą”, w trakcie poszukiwania prawdy.

Jest to dusza i ciało, które pozostaje, gdy istota traci serce.

Kiedy rodzi się Okrutnik, te istoty znikają z krainy światła, by ponownie się narodzić, jako całkowicie nowa istota, w całkowicie innej krainie.


Raport #7

Mimo, iż istoty zrodzone z ciemności i ci, którym brak serc, mogą uważać je za wygodne, dla innych jest niebezpieczne używanie tych korytarzy ciemności. Ciemność niszczy serce.

W poszukiwaniu miejsca, gdzie mógłbym prowadzić swe badania i plany, z dala od podpatrujących oczu, znalazłem się w „Miasteczku Zmroku”. Jest to spokojna mieścina, zapomniana w otchłani pomiędzy światłem, a ciemnością. Umiejscowiłem się w piwnicach opuszczonej dworu, stojącego za lasem.

Moje podziemne badania kończyły się nowymi odkryciami jedna po drugiej.

Kiedy rodzi się Okrutnik, pozostawione ciało i dusza odradzają się w tym świecie jako nowa istota.

Posiadają inne intencje od swych Okrutnych braci, choć na razie nie jest jasne, do czego te „rzeczy” zmierzają, ale wygląda na to, że są odpowiedzialne za wiele zamieszania w tym świecie.

Mój przyjaciel, Król i jego podwładni, razem z bohaterem władającym Kluczostrze, walczą z Okrutnikami, nawet, gdy zbliża się nowe zagrożenie.

To nowe zagrożenie... przyznam, że nadali sobie pasujące imię.

Te nie-istoty: „Nikt”.

Ogromna liczba Niktów straciła ludzki wygląd, tak jak Okrutnicy. Jest Nikt zrodzony z kogoś o silnym sercu zatrzymuje zwój wygląd, z niewielkimi zmianami.

Wygląda na to, że moi zdrajcy zachowali swój ludzki wygląd jako Nikt, a także gromadzą więcej zwolenników w nadziei dalszego przeprowadzenia swego nowego planu.

„Organizacja XIII”, złożona z 13 Niktów, z moimi zdrajcami na czele, podzieliła się na dwie grupy; podobno mają przeprowadzić jakiegoś rodzaju badania.

Chcąc odkryć plany tej Organizacji, postanowiłem udać się tam, gdzie szóstka jej członków zgromadziła się. Daleko poza zewnętrznymi granicami krainy pomiędzy ciemnością, a światłem: w Zamku Zapomnienia.


Raport #8

Wygląda na to, iż byłem zbyt zaniepokojony zachowaniem Xehanorta i jego kohorty, a także wydarzeniami dziejącymi się w ich okolicy.

Walka mojego przyjaciela, by chronić krainę światła od zagrożenia ze strony Okrutników, w końcu się zakończyła, razem z Okrutnikiem Xehanorta – znanego jako Ansem, poszukiwacza ciemności – nareszcie pokonanego.

Inny dzierżawca Kluczostrza, ten „bohater”, podróżował ze świata do świata, zamykając dziurki od klucza i zmniejszając liczebność Okrutników.

W międzyczasie, Król, który udał się do krainy ciemności, pracował razem z bohaterem dzierżącym Kluczostrze, by zamknąć drzwi do Królewskiego Serca z obydwu krain ciemności i światła, powstrzymując zagrożenie ze strony ciemności.

Ale wciąż pozostaje wielka liczba Okrutników, oraz Organizacja XIII i Nikty wciąż aktywne w ich cieniu.

Świat to wciąż bardzo niebezpieczne miejsce.

Musimy znaleźć sposób, by walczyć w tym wrogiem.

Więc będę miał naraz zadość uczynienie, oraz moją zemstę.

Dlatego dostałem się do Zamku Zapomnienia.

Składa się z 13 pięter nadziemnych i 12 pięter podziemi, z zawartością jej „Białych Pokoi” zmieniających się w reakcji ze wspomnieniami odwiedzającego. Organizacja XIII przeprowadzała tutaj eksperymenty z pamięcią.

Obiekt tych eksperymentów, dziewczynka imieniem Naminè, posiadała bardzo niezwykłe umiejętności.

Czy chcieli wykorzystać do czegoś te moce?

Nie chcąc być niepokojony przez Organizację XIII, powróciłem do moich własnych, tajnych badań, kiedy nowy gość pojawił się dziś w zamku.

To był Sora, bohater dzierżący Kluczostrze, który pokonał Ansema, oraz jego kompani.

Głęboko w podziemiach, pojawił się zapach ciemności.

Wygląda na to, że zbierają się wszyscy gracze.


Raport #9

Tego się spodziewałem po bohaterze dzierżącym Kluczostrze.

Sora i jego przyjaciele sprzeciwili się intrydze Organizacji XIII i uratowali Naminè.

Naminè była wiedźmą, która sterowała pamięcią innych.

Prawdopodobnie zyskała te moce dzięki specjalnemu procesowi, gdy się narodziła.

Naminè jest Nikim, stworzonym, gdy serce młodej dziewczynki opuściło jej ciało.

Jednak nie posiada odpowiadającej jej Okrutnika.

To przez to, że w tym wypadku, ta „młoda dziewczynka” była księżniczką.

Kairi, mieszkanka Promienistych Ogrodów, którymi rządziłem, była jedną z Siedmiu Księżniczek, które podtrzymują krainę światła.

Bez ciemności w swym sercu, Kairi nie stworzyła Okrutnika i zamiast zniknąć, jej ciało pozostało w krainie światła.

Innymi słowy, obydwoje Nikt zwana Naminè, oraz Okrutnik – dowód utraconego serca – są ekstremalnie niestabilnymi istotami, którym brak ciał potrzebnych do stworzenia Nikogo. A więc brakuje im wspomnień Kairi. Może przez to, iż serce Kairi nie powróciło do ciemności, gdy zostało oddzielone od ciała, ale zamiast tego przeniosło się do innego naczynia... głęboko wewnątrz serca Sory.

Więc Naminè to drugie ja Kairi, które bezpośrednio zmieszało się z sercem Sory. Czy to przez to Sora i te serca, połączone z nim, były w stanie kontrolować własnymi wspomnieniami?

Jest „nie istotą” w dosłownym tego słowa znaczeniu; nie stając się Nikim i nie mogąc nigdzie się udać, jest najbardziej umykającym z cieni.


Raport #10

Sora zasnął, by odzyskać wspomnienia, które stracił w Zamku Zapomnienia. Sprowadzenie wszystkich wspomnień, które stworzył w swoim życiu, weźmie trochę czasu.

Ale Organizacja XIII panowała nad Zamkiem Zapomnienia. Sora musi być przechowany w miejscu bardziej bezpiecznym.

Namówiłem Naminè, by przeniosła śpiącego Sorę do Miasteczka Zmroku na przechowanie.

Naminè

Jak wcześniej napisałem, jest najbardziej niezwykłą istotą.

Narodzona w tym samym procesie, co Nikt, ale brakuje jej wszystkich elementów Nikogo.

Może rysuje w nadziei, że zdobędzie to, czego jej brak: wspomnień innych, szczególnie Sory.

Mam hipotezę.

Wieżę, że Naminè narodziła jako specjalny typ Nikogo, kiedy Sora zaatakował siebie Kluczostrzem, powodując, iż serca jego i Kairi opuściły ich ciała równocześnie.

Naminè wyłoniła się, jako Nikt Kairi... ale ciało i dusza są potrzebne, by istniały jako Nikt. należały do Sory.

Kiedy Serce osoby zostaje skradzione, rodzi się Okrutnik bez zmysłu siebie, a pozostawione ciało i dusza powstają jako Nikt.

Ale co się stanie, jeśli ktoś chętnie wypuszcza swe serce, ze swego ciała?

Sora i Xehanort zatrzymali własny byt, nawet stając się Okrutnikami.

Więc są Kairi i Naminè.

Kairi była wyjątkowa, nie posiadając ciemności w swym sercu. Także była wyjątkowa, gdy jej serce, uwolnione, przeniosło się do nowego naczynia – Sory.

Kombinacja tych dwóch teoretycznie niespotykanych wyjątków mogą stać za tą anomalią.

Jest jednak sprawa, którą muszę się zająć, gdy Sora śpi.

Nowy sprzymierzeniec wszedł na scenę: Riku.


Raport #11

Ponownie spotkałem mego starego przyjaciela w Zamku Zapomnienia, ale nie mogłem siebie zdemaskować.

Gdyby znał sytuację, pewnie próbowałby mnie powstrzymać od dokonania mej zemsty.

Tak bardzo chciałem z nim porozmawiać jak dawniej... ale teraz to tylko beznadziejne marzenie.

Mój przyjaciel walczył w krainie ciemności. Prawdopodobnie dostał się tutaj przez Miasteczko Przecznic.

Tak jak Zamek Zapomnienia, ta wioska także umiejscowiona jest w szczelinie pomiędzy światłem, a ciemnością. Składa się z pozostałości po światach, których serca zostały skradzione przez Okrutników.

To tam odnajdują się ci, którzy ledwo uciekli przed zniszczeniem własnych światów.

Ta „pomiędzy kraina” jest całkiem niestabilna, z pojawiającymi się od czasu do czasu korytarzami ciemności.

Gdy świat znika, niektórzy z jego mieszkańców muszą się tutaj pojawić przez te korytarze. Z pewnością Sora przebył te same korytarze ciemności, gdy pierwszy raz przybył do Miasteczka Przecznic.

Wygląda na to, iż mój przyjaciel, walcząc z krainą ciemności, przybył do Zamku Zapomnienia przez korytarz ciemności, stworzony przez Organizację XIII.

Mój nowy sprzymierzeniec, Riku, także powrócił przez jeden z tych korytarzy.

Przysiągł mi, że zrobi wszystko, dla swego najlepszego przyjaciela, Sory.

Tak naprawdę, wspomnienia Sory wracają za wolno.

Więc poprosiłem Riku, by sprowadził innego Sorę – jego Nikogo.

Sora jest niezbędny, jeśli chcę wypełnić mój cel.

Potrzebuję bohatera dzierżącego Kluczostre, by przebył krainę światła i pokonał Organizację XIII.


Raport #12

Pomijając Naminè, Nikty odzyskują wspomnienia z czasów, gdy byli ludźmi, ale Nikt Sory, Roxas, stracił wspomnienia Sory.

Prawdopodobnie przez to, iż czas Sory jako Okrutnik był krótki, odzyskawszy swe serce i powróciwszy do ludzkiej formy tuż po tym, jak zostawił za sobą Roxasa, swego Nikogo.

Wygląda na to, że Roxas jest podobny do Naminè. Naminè jest Nikim Kairi, ale stała się istotą przez ciało i duszę Sory.

Podobnie Roxas jest Nikim Sory, ale został pozostawiony, ponieważ Okrutnik Sory odzyskał ludzką formę dzięki sercu Kairi, zamiast swojego.

Wspomnienia Sory mogą tak wolno wracać, ponieważ brakuje jego drugiej połowy, którą jest Roxas.

Muszę zmienić Roxasa w dane i zwrócić go Sorze.

Jako członka Organizacji XIII było bardzo trudno sprowadzić Roxasa. Przegrawszy raz z Roxasem, Riku postawił wszystko i użył moce ciemności w swej drugiej walce, ledwo sprowadzając Roxasa razem z nim.

Ale Organizacja XIII zbliża się coraz bardziej. To tutaj, w Miasteczku Zmroku, Roxas narodził się jako Nikt.

To tutaj Roxas pierwszy raz spotkał się z Organizacją XIII i dołączył do ich szeregów. Z pewnością przeszukają to miejsce wzdłuż i wszerz.

Najpierw zmienię całe Miasteczko Zmroku w dane i zbuduję „duplikat świata” w pamięci Sory. Włożę Roxasa w tamtym świecie, by spędził tam kolejne dni i odzyskał swe wspomnienia.

Jest mało czasu.

Plany Organizacji pewnie także są w toku działania.


Raport #13

Jutro Sora się obudzi.

Moja długo przeciągana zemsta dobiega końca.

Xehanort, który ukradł ode mnie wszystko. Mimo, iż jako Okrutnik już go nie ma, jako lider Organizacji XIII, jego ambicją ponownie jest, by zdobyć Królewskie Serce, największe z serc.

Jego Okrutnik próbował wyciągnąć wielką ciemność Królewskiego Serca, stworzonego z serc wszystkich światów. Ale jego Nikt prawie skończył gromadzić ludzkie serca, by zasymilować je w Królewskie Serce.

Głupiec!

Tylko została jedna tajemnica.

Jak Xehanort zdołał otworzyć drzwi, które pojawiły się w podziemiach mego zamku...?

Nie... postawienie jakichkolwiek teorii teraz, gdy wszystko jest prawie skończone, będzie bez znaczenia.

Roxas, Ansem, Naminè...

Przeczą wszelkiej logice, ale są: pojedynczymi wyjątkami.

Teorie, zaproponowane przeze mnie i przez Organizację XIII zostały roztrzaskane na kawałki, przez garstkę indywiduum z silnymi sercami.

Sora, Kairi, Riku.

Tak – Riku.

Mimo, iż jego serce ma słabości, przez które jest skłonne do ciemności, znalazł wsparcie w nadziei, którą odkrył poza cierpieniem.

Ta nadzieja pozwoliła mu utrzymać grunt pod stopami i zmienić ciemność w jego sercu, z wroga, w jego najpotężniejszą broń.

Gdy to wszystko się skończy, mam żarliwą nadzieję, iż powróci razem z Sorą do swej wyspy.

Gdybym mógł, powróciłbym do Promienistego Ogrodu, by raz jeszcze spojrzeć na piękną wodę, kochane kwiaty i pełne nadziei uśmiechy moich ludzi.

Drogi Królu, mój przyjacielu.

Wieżę, że pewnego dnia odnajdziesz to, moje prawdziwe sprawozdanie.

Jakbym chciał porozmawiać z tobą znowu.

Byłem głupcem, opanowanym przez zemstę.

Wybacz mi.

Statystyka

  • Data publikacji:
  • Artykuł czytany: 6900
  • Głosy oddane: 11
  • Średnia ocen: 8.3

Komentarze (2)

Gość ~ 23 październikaa 2008, 12:49
Swietna robota z tymi raportami Reaver. W czasie gry nie chciało mi się ich czytać. Dzięki.

fighter
Gość ~ 27 majaa 2013, 18:29
Nazw własnych nie powinno się tłumaczyć... "Okrutnik", "Nikt". Tragedia. No i czasem zauważałem tłumaczenia na miano Google Tłumacza. Słabo. Nie musiałeś nawet tłumaczyć. Jak już ktoś w to gra, to trzeba znać angielski, by coś zrozumieć.

Master Julius

Dodaj komentarz

Wpisz treść komentarza w opowiednim polu. Pamiętaj, że HTML jest niedozwolony.

Niezarejestrowani użytkownicy uzupełniają również pole autora.

Konieczna jest również weryfikacja niezalogowanych użytkowników.

Wypowiedzi obraźliwe, infantylne oraz nie na temat będą moderowane - pisząc postaraj się zwiększyć wartość dyskusji.