Recenzja

Informacja

Ten artykuł wymaga edycji, aby być zgodnym z nowymi zasadami SquareZone. Obecna wersja zostanie wkrótce dostosowana do standardów.

Bywają takie momenty, w których chciałoby się wrócić do korzeni jRPG i spróbować czegoś ze starszych gier. W dobie graficznych wodotrysków warto czasem włączyć tytuł, który nie ma wysokich sprzętowych wymagań, aby się nim nacieszyć. Przeglądając stare ROMy w celu zagrania w jakiś tytuł, który byłby stworzony przez Square, natknęłam się na grę, przy której, jak się okazało, spędziłam następne długie godziny.

Seiken Densetsu 3 został wydany w Japonii w 1995 roku na platformę SNES i jak na razie nie została przetłumaczona na bardziej przystępny nam język. Gra w języku angielskim jest możliwa dzięki nieoficjalnemu tłumaczeniu, które zostało ostatecznie ukończone w 2000 roku.

Po obejrzeniu wprowadzenia, pojawia się ekran początkowy. Naszym pierwszym zadaniem jest wybranie trzech postaci z sześciu dostępnych. Wybór jest bardzo ważny, gdyż od niego będzie zależeć główny przeciwnik naszej drużyny, jak i różniące się fragmenty fabuły, jakie będzie trzeba przejść. Postać wybrana jako pierwsza będzie naszą główną, którą przejdzie się pierwszy etap gry, zaś pozostałe dwie przyłączając się do bohatera później, jedynie w skrócie opowiedzą swoją historię. Takie rozwiązanie sprawia, że grę można przechodzić wiele razy, mając możliwość poznania losów innych, nieznanych wcześniej bohaterów. Postacie różnią się od siebie nie tylko osobowością, rasą, czy sposobem walki, ale i również każda z nich ma charakterystyczne dla siebie reakcje w różnych sytuacjach. W naszej drużynie może się znaleźć: najprawdziwsza księżniczka, która uciekła ze swojego domu przed matką, która postanowiła poświęcić swoją córeczkę. Uczy się posługiwać magią Drugą przedstawicielką płci pięknej jest mała, śliczna i cukierkowata dziewczyna, której sposób wysławiania się wywoła u wielu graczy uśmiech na ustach. Trzecią osobą jest córka władcy Krainy Rolante. Dołącza do drużyny po zamordowaniu jej ojca i porwaniu małego brata. Następną postacią, jaka może znaleźć się w grupie jest pochodzący z pustynnego Navarre złodziej, który będzie próbował ratować swoją ukochaną. Pozostałe dwie postacie to młody wilkołak, który w dzień egzystuje pod postacią człowieka i rudowłosy rycerz, którego charakter pozostawia wiele do życzenia. Jak widzimy, jest w czym wybierać. Postacie są różnorodne i każda zasługuje na chwilę naszej uwagi i aż szkoda, że w składzie drużyny może być ich tylko trzy.

Pod względem graficznym, gra została bardzo ładnie i drobiazgowo wykonana. Postacie zaprojektował Nobuteru Yuuki, którego inne prace można podziwiać w równie dobrych tytułach, jak Legend of Mana albo Chrono Cross. Roślinność zarówno w miastach jak i poza nimi nie pozostają jedynie statycznymi obiektami. Można zobaczyć ruszające się pod wpływem wiatru kwiaty albo zieloną trawę, po której można be problemu przejść. Całe kolacje w jakich się można znaleźć, są zapełnione rożnymi drobiazgowo wykonanymi obiektami. Lecąc nad miastami można obserwować jak pod wpływem zapadającego wieczoru zapalają się w miastach światła. Lokacje, jakie przyjdzie nam odwiedzić, różnią się od siebie wyglądem i klimatem. Bajkowy klimat sprawia, że przyjemnie wędruje się z jednej krainy do następnej, ciesząc swoje oczy coraz to innymi wymyślnymi widokami. Podczas naszej wędrówki po świecie przyjdzie nam odwiedzić pustynne Navarre, śnieżne miasteczko Elrand gdzie na drzewach błyszczy śnieg. Wspinając się w górę w  Rolante będziemy mieli okazję oglądnąć wspaniałe widoki. Przeciwników, jakich nam przyjdzie spotkać, jest sporo i są pięknie wykonani. Warto tutaj nadmienić, że w grze występują pory dnia i, w zależności czy to dzień, czy też już wieczór, zmieniają się atakujące nas potwory. Szczególnie warto zwrócić uwagę na bossów, którzy pomimo że są w większości dość sporych rozmiarów, wykonani są bardzo szczegółowo. Postacie same reagują na obecność przeciwników i przechodzą automatycznie do ataku.

Muzyka, docierająca do naszych uszu z głośników zastała skomponowana przez Hirokiego Kikute. Pracował on również przy Secret of Mana. Doskonale współgra z tym, co widzą nasze oczy. Każde miasto jak i drogi czy jaskinie charakteryzuje się odmienną muzyką dopasowaną do wyglądu lokacji. Przyjemnie się słucha zarówno utworów spokojnych, jak i tych szybszych. Utwory typowo bitewne bardzo dobrze się słucha a w szczególności, ten który możemy usłyszeć podczas walki z bossami. Bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie same dźwięki jakie zostały stworzone. Słychać wyraźnie, czy postacie chodzą po zwykłej drodze czy też po śniegu albo piasku. W czasie gry można usłyszeć nadlatującego smoka, dźwięk wyciąganej przez postacie broni oraz całą gamę innych efektów dźwiękowych. Cała strona muzyczna została dopracowana, dzięki temu nie trzeba jej wyciszać, aby móc grać bez problemów.

W grze, jak to już zostało nadmienione, występują pory dnia. Mało tego, że wraz z nimi zmieniają się potwory pojawiające się na naszej drodze, to jeszcze w niektórych miastach istnieją sklepy, które są otwarte tylko w nocy. W grze mamy również do czynienia z najprawdziwszym tygodniem. Każdy dzień jest pod opieką jednego z sześciu duchów żywiołów. Może nam się przydarzyć, że nie będziemy musieli zapłacić za odpoczynek w zajeździe, kiedy spać będziemy w Świeto Mana'y (odpowiednik naszej niedzieli). Należy również uważać na miejsca, do których się udajemy, ponieważ siła potworów wzrasta, jeżeli są one związane z żywiołem, którego duch patronuje temu dniu. Skoro już mowa o potworach, to należy napisać o tym, jak wyglądają z nimi potyczki. W czasie walki mamy kontrolę tylko nad jedną postacią. Nie oznacza to jednak, że nie mamy możliwości kierowania pozostałymi. W każdej chwili możemy przełączyć na innego wybranego bohatera i skorzystać z jego umiejętności, wciskając i przytrzymując klawisz L lub R na padzie lub jego odpowiedni na emulatorze. Walka w grze przebiega w czasie rzeczywistym, więc nasze decyzje musimy podejmować szybko, ponieważ przeciwnik bezustannie będzie atakować. Możemy korzystać ze zwykłych ataków fizycznych, specjalnych oraz wyuczonych umiejętności. Z czasem, każda z postaci może zmienić swoją klasę aż dwa razy, ucząc się przy okazji nowych ataków specjalnych. Gracz ma naprawdę sporo możliwości w rozwoju każdej z trzech wybranych postaci, a pamiętajmy, że mamy ich w sumie aż sześć. Podnoszenie statystyk odbywa się podczas każdego awansowania na wyższy poziom, a gracz dokonuje tego samemu, rozwijając wybrane statystyki. Trzeba jednak to robić rozważnie, gdyż podnieść możemy tylko jedną z statystyk o jedynie jeden punkt. Poruszając się po terenie kierujemy główną postacią, a pozostała dwójka idzie tuż za nią. Trochę problemów może sprawiać poruszanie się po terenie, ponieważ nie mamy mapy. Do momentu zdobycia innego środka transportu, mamy jedynie dwie możliwości sprawdzenia naszego położenia (za pomocą sporadycznie występujących wyrzutni i armat), które nie dość, że zbyt dużo nam nie pokażą, to w dodatku zrobią to tylko na krótką chwilę. Warto jednak trochę się pomęczyć bez mapy, gdyż dostępne później środki transportu są wyjątkowe. Rzadko bowiem ma się okazje, poruszać się na smoczym pisklaku albo na morskim żółwiu.

Podsumowując, uważam, że warto chociaż raz zagrać w Seiken Densetsu 3, ponieważ gra jest długa, wciągająca, a każdy z jej bohaterów ma swój charakter i historię do opowiedzenia. Jeżeli chcesz zapoznać się z kawałkiem historii gier jRPG, to warto dać szansę temu tytułowi i zagłębić się w jego baśniowy klimat.

Sha-chan10- Jedna z najlepszych gier wydanych na starą konsolę z bardzo ładną grafiką. Dzięki temu, że każda z postaci ma inny scenariusz, można ją przechodzić parę razy na różne sposoby.

Plusy
  • Kolorowy i sporej wielkości świat do zwiedzania
  • Kilka scenariuszy
  • Bardzo ładna animacja postaci
  • Różnorodne postacie
  • Klimat
Minusy
  • Problemy z orientacją na drodze między lokacjami
  • Dla niektórych sposób przeprowadzania walk

Statystyka

  • Data publikacji:
  • Autor: Sha-chan
  • Artykuł czytany: 2803
  • Głosy oddane: 3
  • Średnia ocen: 10.0

Komentarze (1)

add2d2 ~ 21 majaa 2010, 15:57
Chwała translatorom za ich pracę. Świetny rpg, więcej już takich nie będzie.

Dodaj komentarz

Wpisz treść komentarza w opowiednim polu. Pamiętaj, że HTML jest niedozwolony.

Niezarejestrowani użytkownicy uzupełniają również pole autora.

Konieczna jest również weryfikacja niezalogowanych użytkowników.

Wypowiedzi obraźliwe, infantylne oraz nie na temat będą moderowane - pisząc postaraj się zwiększyć wartość dyskusji.