Informacja
Ten artykuł wymaga edycji, aby być zgodnym z nowymi zasadami SquareZone. Obecna wersja zostanie wkrótce dostosowana do standardów.
Jaką bohaterkę zabrałbym na bezludną wyspę? Jest to dość trudne pytanie, na które odpowiedzieć może jedynie zdesperowany chęcią posiadania Final Fantasy XIII człowiek. Na szczęście ja nim jestem. Muszę przyznać, iż kandydatkę na takową wyprawę wybrałem na zasadzie selekcji. Otóż, wcześniejsze gry z serii Final Fantasy, co muszę z przykrością przyznać, traktują kobiety powierzchownie, przedmiotowo wręcz. Trudno doszukać się w nich pewnej głębi. Dla mnie, jako mężczyzny, kobieta musi mieć charakter. Dziewczynom z wcześniejszych gier tego charakteru brakuje. Oczywiście ich postacie są niezwykle dopracowane oraz posiadają pewnego rodzaju osobowość. Jednak, szczerze powiedziawszy, nie jest to charakter, którego mężczyźni, tacy jak ja, poszukują w kobiecie. Przełom nastąpił, moim skromnym zdaniem, w Final Fantasy VI, gdzie po raz pierwszy to kobieta była główną bohaterką gry. Jednak czy Terra, praktycznie wykastrowana psychicznie dziewczyna ze skłonnościami do histerii i depresji, byłaby dobrym kandydatem na towarzyszkę na bezludnej wyspie? Nie sądzę. Więc może Tifa, chodząca sex bomba z Final Fantasy VII, pojawiająca się w większej ilości hentai, niż wszystkie inne postacie świata Final Fantasy razem wzięte? Oczywiście, że nie. Jestem mężczyzną, ale dla mnie, seksualność kobiety nie jest najważniejszym kryterium przy wyborze partnerki, zarówno życiowej jak i towarzyszki na bezludnej wyspie. Kogo więc wybrać? Wiecznie wesołą, jednak głupiutką i w pewnym sensie prostolinijną Rikku? Może niewinną i słodką do granic irytacji Garnet? Fetyszystkę bicza Quistis? Emo Paine? Fanatyczną Ashe? Nie, drodzy Państwo. Metodą prób i błędów wypadło na to, iż na podobną podróż zabrałbym Yunę z gry Final Fantasy X/X-2.
Dlaczego akurat Yuna? Dobre pytanie. Otóż głównym powodem jest to, iż tylko ona została po zastosowaniu selekcji. Z pewnością nie można powiedzieć o tej postaci, iż jest postacią płytką. Yuna jest kobietą dynamiczną, podatną na zmiany, nieprzewidywalną, która zmienia się wraz z upływem gry, jednocześnie nie tracąc nic ze swojego uroku i wdzięku, co oczywiście, byłoby wielką zaletą u kompana na bezludnej wyspie. Yuna, dzięki swej charyzmatyczności i pewnego rodzaju aurze tajemniczości, jaka otacza ją w grze, jest postacią, którą chce się poznać bliżej. Porozmawiać, pośmiać się, czy chociażby pomilczeć. Aż chce się przebić przez tą maskę uśmiechu i opanowania, poszukać jądra jej osobowości, skrywającego pewnie niejedną tajemnicę. Kobieta nie może być prosta, nie może być przewidywalna. Musi być tajemnicza, tak, by przy każdym spotkaniu i po każdej rozmowie odkrywać ją na nowo. Musi być zagadką, której rozwiązanie ucieka, im bardziej się do niego zbliżasz. Według mnie, taka właśnie jest Yuna.
Skupmy się jednak na charakterze Yuny, który, jak wcześniej wspomniałem, jest niezmiernie dla mnie ważny przy wyborze zarówno przyjaciół, jak i towarzyszy. Yuna jest osobą o dobrym charakterze - cechuje się tolerancją, wielką wrażliwością na cierpienie bliźniego, umiejętnością słuchania drugiego człowieka oraz rozumienia jego potrzeb i uczuć. Zdolności, będących obecnie na wymarciu, jednak niezbędne przy prawidłowych i zdrowych relacjach z drugą osobą. Następną cechą charakteryzującą tą postać to empatia, czyli gotowość na kontakt z kłopotami, bolączkami, radościami, współodczuwanie i zrozumienie. To szacunek, zaufanie i docenianie swoich towarzyszy. Jest to wreszcie zainteresowanie i wsparcie przyjaciela, często kosztem własnych odczuć. Kolejną, szalenie ważną cechą, niezbędną u towarzysza na bezludnej wyspie, jest pomysłowość, gotowość na eksperymenty, umiejętność zorganizowania czasu. Tak, by choć na chwilę zapomnieć o problemach i bolączkach tego świata. A wszystko to zaprawione odrobiną poczucia humoru - umiejętność śmiania się z samego siebie, dystansu, unikania ?sztywności?, a zwłaszcza poczucie humoru w chwilach słabości. Yuna nie raz i nie dwa udowodniła, iż potrafi być osobą przebojową, na humorze i dobrym samopoczuciu której jej towarzysze polegać mogą w razie trudności. Być może działo się to kosztem jej uczuć i przemyśleń, jednak sądzę, iż właściwe zbalansowanie dobrego humoru w stosunku do problemów przyniosłoby nam obopólne korzyści.
Jedyną negatywną cechą, jaką znaleźć mogę w tej postaci jest to, iż Yuna nie jest osobą odważną, to znaczy gotową do okazywania słabości. Odważny - oznacza gotowy do wzruszeń emocjonalnych, do analizy własnego postępowania i ujawniania własnych obaw i oczekiwań. Yuna z racji tego, iż jest osobą, która nie chce zawieść pokładanych w niej nadziei, nie potrafi tego dokonać. Z pewnością byłby to poważny problem w naszych relacjach, z racji tego, iż cenię sobie otwartość i szczerość, jednak wierzę, iż udałoby nam się rozwiązać ten problem dzięki szczerym rozmowom.
Kolejnym powodem, dla którego wybrałem akurat tą postać jest to, iż Yuna jest piękną kobietą, zaletą, którą z pewnością każdy mężczyzna doceniłby na bezludnej wyspie. Yuna jest dla mnie uosobieniem delikatności, kruchości wręcz, niewinności i gracji. Jej twarz z czarującym, zagadkowym uśmiechem przypomina pięknie rozwijającą się różę. Przez te zielono-niebieskie oczy, błyszczące się jak dwa brylanty, wygląda dusza czysta i dobra - oczy bowiem są obrazem wnętrza człowieka. Jej ubiór, przypominający tradycyjny ubiór gejszy, przypomina mi o czasach, które nigdy już nie wrócą, ale mogą trwać tutaj, na naszej bezludnej wyspie. Mówi mi, że ta kobieta, ten relikt przeszłości, jest tutaj, by być moim towarzyszem, przyjacielem, który wie, co czuję i potrafi mi pomóc poradzić sobie z tymi uczuciami. Towarzyszem, który wie, czego potrzebuję i jak mi tego dostarczyć.
Oczywiście nie należy również zapominać o jej zdolnościach. Summoner, White Mage, Gunner, a czasami nawet Singer/ Dancer. Czego więcej można chcieć od kompana? W razie potrzeby obroni, uleczy, a w wolnym czasie dostarczy rozrywki. Nie, Yuna nie jest osobą z którą można się nudzić.
Wszystkie wymienione przeze mnie cechy Yuny sprawiają, iż dziewczyna ta jest, przynajmniej dla mnie, idealną kandydatką na towarzysza na bezludnej wyspie.
Komentarze (3)
tomo
nev
Peros
Dodaj komentarz
Wpisz treść komentarza w opowiednim polu. Pamiętaj, że HTML jest niedozwolony.
Niezarejestrowani użytkownicy uzupełniają również pole autora.
Konieczna jest również weryfikacja niezalogowanych użytkowników.
Wypowiedzi obraźliwe, infantylne oraz nie na temat będą moderowane - pisząc postaraj się zwiększyć wartość dyskusji.